Siedziba „Marmurów Kieleckich” (zakład obróbki i administracja) mieściła się od 1876 do 2016 r. na rozległym placu położonym około 600 m od centrum miasta (bazyliki katedralnej i pałacu biskupów w Kielcach), przy ulicy, która na przestrzeni dziejów (Dzikowski & Kopertowska, 1976) nosiła nazwę: Szosa do Chmielnika, Za Rogatką Krakowską, Krakowska, Duża, Aleja Trzeciego Maja, Biskupa Władysława Bandrowskiego, Aleja Kasztanów (w czasie okupacji) oraz Księdza Piotra Ściegiennego (od 1948 r.). Firma miała zwykle przedstawicielstwa i ekspozycje (czasem wyższe władze) w Warszawie.
Przedsiębiorstwo Kopalń Marmurów Kieleckich było pierwszym przedsiębiorstwem kapitalistycznym w Kielcach. Pierwsza parowa maszyna miała moc 10 koni mechanicznych. Dach hali fabrycznej pokryty został nowym europejskim wynalazkiem: papą na lepiku. Z czasem przybywało oczywiście fabryce koni mechanicznych i maszyn, pojawiły się silniki spalinowe (1905 r.) i elektryczne (1927 r.). Do II wojny światowej kielecka firma była największym lub jednym z największych zakładów produkcji marmurów w kraju. Obok marmurów świętokrzyskich z własnych kopalń i zakupów (Miedzianka, Kadzielnia), fabryka obrabiała także wszelkie inne materiały kamienne, krajowe i zagraniczne (Langner, 1975). Była też w latach 30. ubiegłego wieku, jak informuje prospekt przedstawicielem na Polskę dużej firmy z Carrary. Firma sprzedawała także odpady przy eksploatacji bloków, początkowo dla celów drogowych, potem dla przemysłu wapienniczego, cukrowniczego, szklarskiego i jako kruszywo do terazzo (lastryko).
Na początku XX wieku buchalterem kapitalistycznej firmy był Franciszek Loeffler [1] (1875-1919), pierwszy kielecki socjalista.
Z upływem lat zmieniała się nazwa i status prawny przedsiębiorstwa. Każda zmiana to z reguły regres firmy i jej wskrzeszenie. W latach 1896-1901 zakładem Welkego kierował Antoni Olędzki [2]. Po 1905 r. kolejnymi właścicielem firmy byli Michał Kozłowicz [3] i inż. Józef Filipkowski. Przedsiębiorstwo informowało wówczas, że dysponuje kapitałem zakładowym 220 tys. rubli, przerób roczny sięga 150 tys. rubli, zatrudnienie wynosi od 60 do 116 pracowników (Księga…,1905; Księga…. 1907; Przewodnik…, 1909; Przemysł…, 1911). W czasie I wojny światowej zakład został zdewastowany i rozkradziony przez austriackiego okupanta (Langner, 1975; Główka, 2014), który kradł wszystko, choć nie zdążył na szczęście wyciąć i wywieść drewna całej Puszczy Świętokrzyskiej. Fotografie prezentują stan zakładu w 1916 r. (początek okupacji).
Kielecka fabryka w okresie okupacji austriackiej, 1916 r.
W latach 1920-1930 firma działała pod nazwą Marmury Kieleckie sp. akc. Dyrektorem Zarządu był początkowo Karol Czajkowski (Księga…, 1922), później prezesem został Modest Grzybowski, a dyrektorem Rafał Plesner (Księga…, 1926; Rocznik…, 1928).
Marmury Kieleckie sp. akcyjna – informacje prasowe
Akcje spółki akcyjnej „Marmury Kieleckie” w markach i złotówkach, 1920-1930 r.
W latach 1930-1932 firma nosiła nazwę Marmur sp. z o.o., po następnej zaś restrukturalizacji i częściowej zmianie właścicieli, w latach 1932-1935 nazywała się Przemysł Marmurowy i Granitowy „Marmur w Kielcach” sp. z o.o.
W drugiej połowie lat 30. firmę dzierżawił i ostatecznie przejął inż. Jan Weber. Fabryka obróbki marmuru w Kielcach stała się ważną częścią jego Budowlanej Spółki Akcyjnej w Warszawie.
W 1938 r. firma nosiła nazwę Kielecki Przemysł Marmurowy sp. z o.o. Skomplikowane przemiany własnościowe firmy po 1930 r. (Pazdur, 1971, s. 245-246; „Gazeta Kielecka” 1932, 1934; Rocznik…, 1932; Rocznik…,1936; Rocznik…. 1938) nie były przedmiotem naszych szczegółowych studiów.
SPÓR O MARMURY KIELECKIE! (Czas, nr 37. 1937 r.)
W okresie działalności firmy na jej placu wybudowano budynki administracyjne i techniczne (po II wojnie światowej także dodatkową halę fabryczną) W roku 1925 przy zakładzie wybudowana została niewielka willa.
W okresie II wojny światowej zakład stał się siedzibą i miejscem zameldowania Weberów, Wyganowskich (wspólników firmy), Przedpełskich (krewnych Wyganowskich) i miejscem czasowego zameldowania Władysława Durleja (głównego mechanika firmy i jej późniejszego pamiętnikarza) oraz artysty rzeźbiarza Mieczysława Lubelskiego.
Fabryka w okresie międzywojennym. Ze zbiorów NAC
Zakład oraz marmurołomy (bez podanej lokalizacji), 1941 r.
Kieleckie marmury (na filmie kamieniołom w Woli Morawickiej). Repozytorium Cyfrowe Filmoteki Narodowej, PKF/39b/63, Data wydania 1963.09.24, realizacja: 1963.08.16, 1963.08.18, link: http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/10821
Firma przetrwała okupację niemiecką jako Fabryka Marmurów Kieleckich, własność B-ci Wyganowskich inż. Sp. z o.o. Eksploatacja złóż w tym czasie została praktycznie zaniechana (Gierych, 1955; Langner, 1975). Najdłużej działała kopalnia „Łabędziów” (Gierych, 1955). Dorywcze prace wykonywano w „Woli Morawickiej” i „Czerwonej Górze”. Firma eksploatowała też piaskowce szydłowieckie. Fabryka korzystała z zapasów zgromadzonych bloków, koncentrując się na wyrobie marmurowej galanterii. W tym czasie zmarli kierujący firmą inż. Witold Wyganowski (1889-1943) oraz inż. J. Weber. Zakładem zaczął kierować inż. Zbigniew Przedpełski (1899-1962), który nabytą tu wiedzę kamieniarską wykorzystał później jako autor skryptu „Vademecum kamieniarza” Politechniki Warszawskiej, a także w odbudowie stolicy, pracując w zespole prof. B. Pniewskiego (Przedpełska-Trzeciakowska, 2001). Bezpośrednio po wojnie próbowano uchronić firmę przed nacjonalizacją jako spółdzielnię, stąd pojawia się później efemerycznie m.in. nazwa Zrzeszenie Pracowników Kieleckiego Przemysłu Marmurowego sp. z o.o. Fabryka Marmurów. Na mocy Zarządzenia Ministra Przemysłu Lekkiego (Monitor Polski z 1949 r. nr A-90, poz. 1090) 5 listopada 1949 r. „Marmury Kieleckie” znalazły się pod przymusowym zarządem państwowej firmy Kamieniołomy Śląskie w Świdnicy. Ostatnimi właścicielami prywatnym byli: Józefa Weber, Zygmunt Wyganowski (1893-1969) i córka Jana Webera, Maria Weber-Kozińska (1917-2011), historyk sztuki, wybitna specjalistka w zakresie polskiego kamieniarstwa.
Eksploatację świętokrzyskich marmurów wznowiono po 10 latach: w 1949 r. w złożach „Bolechowice” i „Szewce”, a w 1950 r. w złożu „Zygmuntówka” i „Wola Morawicka” (Gierych, 1955). „Katalog wyrobów…” (1957) informował, że Kieleckie Zakłady Kamienia Budowlanego produkują 6 odmian marmurów kieleckich: Bolechowice, Szewce, Morawicę, Zelejową jasną, Ołowiankę, Zygmuntówkę.
Zakład obróbki marmurów przy ulicy Ściegiennego. Fotografie z lat 70. i 80 . XX w. z kolekcji Marcina Wójcika, Dyrektora Technicznego ŚKSM w Kielcach.
W latach 1952-1972 przedsiębiorstwo nosiło nazwę: Kieleckie Zakłady Kamienia Budowlanego, w okresie 1972-1983 – Kieleckie Przedsiębiorstwo Produkcji Kruszywa, w okresie zaś 1983-2016 – Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych. Coraz ważniejsza w powojennej działalności firmy stawała się eksploatacja kruszyw łamanych (budowlanych i drogowych) oraz piasków. Eksploatację złóż marmurów na Zelejowej, w tym kalcytów (różanki zelejowskiej) przerwano w latach 50. XX wieku, w 1954 r. bowiem utworzono tu rezerwat przyrody „Góra Zelejowa”. Wyeksploatowane zostało złoże „Ołowianka”. W tym samym czasie w znacznej części wyczerpane zostały zasoby żyłowych złóż kalcytu „Skiby” na Stokówce oraz „Korzecko” na Rzepce (Rubinowski, 1994).
W 1972 r. złoża marmurów „Bolechowice”, „Zygmuntówka”, „Wola Morawicka” i „Szewce” przejęły Pińczowskie Zakłady Kamienia Budowlanego.
W 1991 r. usamodzielniła się kopalnia Morawica (złoże „Morawica III”). Firma nie przerwała jednak działalności w zakresie obróbki i montażu marmurów. Wybudowano i uruchomiono nawet w kieleckiej dzielnicy Białogon nową, nowoczesną na swoje czasy, linię produkcyjną. Przedsiębiorstwo poszukiwało też nowych złóż. Próby podjęte w złożach „Słopiec”, „Osiny”, „Łagów-Piotrów”, „Suków Babie” okazały się nierentowne (nawet w warunkach autarkicznej gospodarki PRL). Odkryto jednak (1994 r.), że atrakcyjny materiał bloczny można pozyskać jako kopalinę towarzyszącą we fragmencie złoża kruszyw łamanych „Jaźwica” (Lisner-Skórska, 1996). Eksploatujące kruszywo łamane oraz piaski i dobrze działające w nowym systemie gospodarczym (po 1989 r.) Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych zbankrutowały nagle w 2012 r. przy budowie słynnego odcinka C autostrady A-2.
Najnowsza firma – Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych – straciła siedzibę-ojcowiznę, ale zachowała w swoim logo nawiązanie do nazwy „Marmury Kieleckie”. Nie zajmuje się, przynajmniej na razie, eksploatacją i obróbką marmurów. Kontynuuje eksploatację odziedziczonych po poprzedniczce złóż dewońskich wapieni („Jaźwica”, „Laskowa Góra”) i dolomitów („Winna”) do produkcji kruszyw, kamienia łamanego i nawozów mineralnych oraz złoża czwartorzędowych piasków („Nieświń II”).
Zakład przed rozbiórką, 2008 r. Fot. S. Krupa
[1] Franciszek Loeffler (1875-1919) był członkiem PPS, działaczem niepodległościowym i społecznym, publicystą. Przyszło mu już organizować robotników z późniejszych wielkich kieleckich zakładów wapienniczych: Kadzielni, Wietrzni, Międzygórza. Był komisarzem Tymczasowego Rządu Ignacego Daszyńskiego na Kielce i powiat kielecki. Wybrany na posła do Sejmu Ustawodawczego w 1919 r., zmarł przed zaprzysiężeniem w czasie epidemii tyfusu w Kielcach.
[2] [Ignacy] Antoni Olędzki (1856-1931) zapisał się w historii Kielc jako znakomity, niemal profesjonalny, aktor, reżyser teatralny, krytyk teatralny. Po odejściu z Przedsiębiorstwa Kopalń Marmurów Kieleckich prowadził w Kielcach własny zakład kamieniarski przy ul. Czarnowskiej (Kolasa, Wojnowska-Duplicka, 2017).
[3] M. Kozłowicz cieszył się zasłużonym szacunkiem kielczan. Człowiek powszechnie szanowany i lubiany, a głównie dobry administrator pisał „Goniec Częstochowski” (1915). W podobnym tonie charakteryzuje Kozłowicza w swoich wspomnieniach (rozdział 27) Maria Łaszczyńska (1883-1972) – żona Bolesława, dzierżawcy kopalni oraz kamieniołomów na Miedziance i w Ołowiance: Na Ołowiance Marmury wydobywały bloki, na które była umowa z tą firmą. Mieliśmy bardzo miłe i przyjacielskie stosunki z dyrektorem tej firmy p. Kozłowiczem. Był to poznańczyk, ruchliwy, przedsiębiorczy i bardzo nam życzliwy. Będąc w Kielcach często zajeżdżało się do Niego, nawet na nocowanie, do domu gdzie mieszkał przy Marmurach. Gościł nas tam serdecznie, czasem nawet z dziećmi, gdy musiałam je brać ze sobą do jakiejś porady lekarskiej lub innej potrzeby. W czasie okupacji austriackiej Kozłowicz został mianowany prezydentem Kielc (1915-1916). Członkiem Komitetu Doradczego magistratu został równocześnie mianowany inż. Józef Filipkowski (1848-1921), działacz niepodległościowy (Świętokrzyski słownik.., 2009), jak sądzimy tożsamy ze współwłaścicielem (co najmniej od 1905 r.) firmy.