Nazwą „Marmury Kieleckie” określa się potocznie firmę założoną w 1874 r. i działającą w Kielcach od 1876 r. do dziś. W ciągu ponad 150 lat działalności kilkunastokrotnie zmieniała ona nazwę (Marmury Kieleckie nazywała się rzeczywiście w latach 1920-1930), status prawny, przeżywała sukcesy i porażki. Zmieniali się właściciele i menedżerowie, pokoleniowa ciągłość załogi nie została jednak nigdy przerwana. Pierwsza nazwa firmy brzmiała Przedsiębiorstwo Kopalń Marmurów Kieleckich. Obecnie (od 2016 r.) przedsiębiorstwo nosi nazwę Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych sp. z o.o. Od 1876 r. do 1972 r. firma była praktycznie monopolistą w eksploatacji i obróbce świętokrzyskich marmurów. Nie są to – jak wiadomo – marmury w sensie petrograficznym, lecz przydatne w budownictwie i rzeźbie dekoracyjne skały bloczne (wapienie, dolomity, kalcyty, brekcje kalcytowo-wapienne i zlepieńce węglanowe), przyjmujące poler oraz charakteryzujące się atrakcyjną barwą, strukturą i teksturą.
Na stronie internetowej przedstawiono genezę firmy i ważniejsze fakty z jej przemian. Przez pryzmat historycznego, popularnonaukowego i prasowego piśmiennictwa oceniono społeczną recepcję istnienia i znaczenia gospodarczego marmurów świętokrzyskich oraz roli kieleckiej firmy w ich eksploatacji. Przypomniano postaci trzech wybitnych polskich artystów rzeźbiarzy współpracujących z firmą: W. Gruberskiego, W. Szymanowskiego i M. Lubelskiego. Przedstawiono opinie na temat współczesnego i przyszłego wykorzystania marmurów świętokrzyskich.
Twórcą firmy był inżynier architekt, urzędowy budowniczy powiatu kieleckiego, obywatel miasta Kielce Alfons Welke (1827-1905) (Szczepański, 1990), który postanowił wskrzesić wydobycie i przeróbkę świętokrzyskich marmurów (wówczas zwanych marmurami chęcińskimi lub kieleckimi).
Eksploatacja znanych i użytkowanych od końca XVI w. marmurów świętokrzyskich (Wardzyński, 2011, 2014) zamarła niemal całkowicie z chwilą likwidacji w 1833 r., nierentownej fabryki rządowej w Chęcinach, której nie pomogła nawet darmowa praca 150 więźniów (Sobieszczański, 1852). Według statystyki gospodarczej guberni kieleckiej za rok 1870 działały w niej 4 zakłady marmurów, zatrudniające łącznie 20 pracowników i mające łączny roczny przerób 900 rubli („Gazeta Kielecka”, 1871). Dla porównania odpowiednie liczby zakładów, pracowników i przerobów wynosiły: dla cegielni 48, 156, 31 816, dla wapienników 32, 82, 39 050. Fortepian kosztował wówczas około 500 rubli.
Realizując swoją ideę, A. Welke przejrzał opracowania historyczne i geologiczne (przede wszystkim zapewne pracę F.M. Sobieszczańskiego, 1852, który opisał 21 złóż), spenetrował łomy i odsłonięcia, pobrał próbki, wykonał z nich polerowane tabliczki i rozpoczął akcję promocyjną. W 1872 roku przedstawił na Wystawie Politechnicznej w Moskwie kolekcję 40 polerowanych płytek marmurów z powiatu kieleckiego i otrzymał za nią wielki srebrny medal („Gazeta Handlowa”, 1872; „Gazeta Kielecka”, 1873, nr 5). W 1873 roku kolekcję 60 próbek zademonstrował na wielkiej Wystawie Powszechnej w Wiedniu („Gazeta Kielecka”, 1873, nr 18; „Gazeta Warszawska”, 1874). Była to kolejna światowa wystawa z cyklu zwanego dziś EXPO. Ekspozycję A. Welkego jury Wystawy wyróżniło dyplomem uznania („Gazeta Warszawska”, 1874). Kolekcję prezentowaną w Wiedniu A. Welke zademonstrował następnie w 1874 r. na Wystawie Przemysłowo-Rolniczej w Warszawie. Otrzymał tu srebrny medal i szczególne pisemne podziękowanie od Komitetu Wystawy („Gazeta Kielecka”, 1874, nr 45, 51).
Opis 40 okazów demonstrowanych w Moskwie (barwa, struktura, tekstura), lokalizację łomów, zarys dziejów eksploatacji i wizję perspektyw wykorzystania marmurów świętokrzyskich przedstawił kompetentnie na łamach „Gazety Kieleckiej” autor podpisujący się kryptonimem K.-z. Był to – jak sądzimy – współpracownik „Gazety Kieleckiej”, niespełniony geolog Korneliusz Gajerski [1]. Warto zauważyć, że Gajerski (1872) podkreślił na wstępie różnicę między znaczeniem petrograficznym a użytkowym (kamieniarskim, technicznym) wyrazu marmur. Kolekcję moskiewską i wysyłaną do Wiednia opisał następnie w „Pamiętniku Kieleckim” Hipolit Święcicki [2] (1874). Dołożył on także eksponaty ze swoich zbiorów i swoich wcześniejszych publikacji. W sumie opisał 120 odmian. Okazy sklasyfikował podług porządku kamieniarzy włoskich (według wyglądu), co nieco zaciemniło praktyczny obraz perspektyw złożowych. Poza tym nie wziął pod uwagę faktu (albo zrobił to w nikłym stopniu), że okazy z poszczególnych kolekcji pokrywały się w znacznym zakresie.
Ideę wskrzeszenia eksploatacji świętokrzyskich marmurów A. Welke sformułował w 1873 r. na łamach „Gazety Kieleckiej” (Welke, 1873; Problematyka…, 2002). Precyzyjnie (gmina, wieś, góra) zlokalizował potencjalne złoża, opisał wygląd polerowanych próbek (72 odmiany, niektóre z tego samego łomu), nakreślił poprawny rys dziejów eksploatacji marmurów i kruszców w regionie. Zastrzegł, że wymienione wystąpienia złożowe marmurów wymagają weryfikacji geologicznej. Większość z nich nie była bowiem nigdy prawidłowo eksploatowana, lecz tylko powierzchniowo plądrowana górniczo. W konkluzji artykułu stwierdził, że walory techniczne i dekoracyjne marmurów oraz warunki górnicze i lokalizacyjne stanowią, iż Towarzystwo, które z odpowiednim kapitałem wzięłoby się do exploatacyi tutejszych kopalń marmuru, z pewnością odniosłoby znaczne dla siebie korzyści.
Problem podchwyciła prasa warszawska, relacjonując przedsięwzięcia Welkego i przypominając dzieje eksploatacji i wykorzystania omawianych marmurów oraz przytaczając wspomniane wyżej zestawienia wystąpień złożowych („Dziennik Warszawski”, nr 156, 1873 „Gazeta Warszawska”, 1874; „Dziennik Warszawski”, 1874).
Do swej idei Welkemu udało się pozyskać dwu wspólników. Byli to warszawski przemysłowiec branży metalowej, inżynier August Repphan (1844-1924), i warszawski adwokat (obrońca w procesie Proletariatczyków) Józef Kokeli (1835-1907). W 1874 r. powstała stosowna spółka („Gazeta Kielecka”, 1874, nr 5) o nazwie Przedsiębiorstwo Kopalń Marmurów Kieleckich.
Gazeta Polska, nr 126, 1888
Gazeta Losowań, nr 23, 1988
Słowo, nr 113, 1895
Kurjer Warszawski, nr 133, 1895
A. Welke został dyrektorem uruchomionej w 1876 r. firmy i piastował tę funkcję do połowy 1895 r. („Gazeta Kielecka”, 1895). Wcześniej spłacił wspólników. Gdy przechodził na emeryturę, wdzięczni współpracownicy ofiarowali mu marmurową chrzcielnicę dla kościoła ewangelicko-augsburskiego w Kielcach. Welke był aktywnym członkiem Kolegium Kościelnego parafii i członkiem zarządu straży ogniowej w Kielcach. W 1901 r. sprzedał firmę Stefanowi Benni. W 1905 r. założył kielecki cech kamieniarzy i został wybrany jego starszym (cechmistrzem). Zmarł w Kielcach 2 listopada 1905 r. (Gazeta Kielecka, 1905) i pochowany został w grobowcu rodzinnym na tutejszym Cmentarzu Starym.
Chrzcielnica w kościele ewangelicko-augsburskim w Kielcach. Marmur Bolechowice inkrustowany innymi odmianami świętokrzyskich marmurów. Napis na górnym obwodzie: „Alfonsowi Welke, architektowi, inicjatorowi i założycielowi w roku 1874 Przedsiębiorstwa Kopalń Marmurów Kieleckich”. Poniżej na dolnej części misy napis: „W dowód uznania ofiarowali współpracownicy w roku 1895”. Fot. P. Król
[1] Korneliusz Gajerski (1848-1906) studiował nauki przyrodnicze w Szkole Głównej Warszawskiej i w Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim, był nauczycielem, urzędnikiem sądowym, sędzią pokoju. Okresowo współpracował z „Gazetą Kielecką” („Gazeta Kielecka”, 1906, nr 55).
[2] Hipolit Święcicki (1811-1880), absolwent Uniwersytetu Wileńskiego, nauczyciel kieleckich szkół średnich, przyrodnik, kolekcjoner (zbiory przyrodnicze), popularyzator geologii i geografii (Gągol, 2009).